Inauguracja

Jak na inaugurację swojej strony, beznadziejnie grzebię się w przeszłości. Chadzam po zakurzonych albumach, ślęczę nad pocztówkami i z tym wszystkim przestaję być Babcią ezoteryczną. Ezoteryka jako taka, cała duchowość i wszystko co jej towarzyszy razem z dietami, permakulturą, astrologią wydarzeniową, odniesioną do Polski, (gdzie jako początek dziejów przyjmuje się chrzest Polski), kartami anielskimi oraz drzewem życia i znaczeniem hebrajskiego alfabetu zaczyna mnie mierzić. Dlatego też zamieszczam moje urodzinowe zdjęcie na którym zajadam swojskie kartofelki, podpieczone i wytarzane w oregano, ziołach prowansalskich i słodkiej papryce. Co namacalne, to najprawdziwsze.

zdjecie2a