
Zastanawiam się, jak zmieniła się nasza religijność.
Różnica w przeżywaniu wiary i religii u moich przodków, w moim pokoleniu, w pokoleniu moich dzieci i wnuków jest ogromna i wydaje się, że jej początek nastąpił wraz z rozluźnieniem żądań otoczenia w stosunku do jednostki, żądań związanych z moralnością ale i zwyczajami i możliwością oddziaływania na wiernych. Drugą przyczyną w moim przekonaniu jest poprawa warunków życia ludzi i 80 lat bez wojny, choć wygląda na to, że ta przyczyna niebawem zniknie, możliwe, że za sprawą (Ha, ha, ha ???) zbliżającej się kwadratury Saturna z Plutonem.