Co dzieci zapamiętują ze świąt Wielkanocy

Kolejny rok, kiedy święta Wielkanocy wprawiają mnie w pomieszanie i obawy. Nigdy nie wiem, co będzie, czy wyjadę gdzieś czy nie, tyle spraw przed nimi wymaga zastanowienia, rozwiązań i podjęcia decyzji – jak zwykło bywać wówczas, gdy człowiek nie jest w pełni samodzielny. Plan wyjazdu jest, ale są obawy. Czy tego roku dam radę pokonać trzy schodki prowadzące dodomu, wprawdzie jest zamontowana poręcz, ale boli mnie prawa ręka, a zazwyczaj trzymam się poręczy oburącz, a więc… Co ze sobą zabrać, żeby ci, co mnie odwiozą, nie wyrażali obaw, że nie pomieszczą się z moim oprzyrządowaniem (i tak wyrażają obawy, a ja mam zgryz z podjęciem decyzji, co zostawić).

Więcej odnośnik do z wpisu z 2019 roku – Co-dzieci-zapamietuja-ze-swiat-wielkanocy

Kotki w nosie

Dzisiaj na facebooku zamieściłam wspomnienie pierwszego dnia wiosny sprzed dziesięciu laty,  (W oczekiwaniu na Wielkanoc na działkowisku na Podlasiu kilka refleksji o przemijaniu emocji i innych takich przemijaniach – tekst zamieszczony na portalu Taraka – 9 lat temu. https://www.taraka.pl/pierwsze_wiosenne_dni

Pomysł uwiecznienia pierwszego dnia wiosny kiełkował w mojej głowie od wczorajszego rana. Kto wie, czy nie miała być to moja ostatnia wiosna i ostatni pierwszy jej dzień?

Węcej na stronie https://babciaezoteryczna.pl/kotki-w-nosie/