Wielki pająk z rogami na głowie zastawia pułapkę z niby pajęczyny czy z niby włóka (sieć jest jakoś ukształtowana w zagarniającą łapę). Tytuł brzmi bardzo poważnie, a powagę tę podkreślono jeszcze: Kodeksy moralne. Szczególnie że jest to ujęcie funkcjonalne, a nie normatywne (cokolwiek by to znaczyło, brzmi mądrze – ale ja już teraz nie mówię takimi tekstami). Potem coś niecoś o pornografii jako ujęcia seksu sprzecznego z etyką oraz o homoseksualizmie jako uranizmie czyli orientacji, której patronuje mitologiczny Uranos. Zarówno uranizm, jak i pornografię wykładowca pokazał jako bieguny funkcjonujące w różnych okresach: raz jako wyższy wyraz sublimacji, w innym okresie, jako przejaw braku etyki. Tu już tylko część rysunku wydaje się zrozumiała. Pułapką na ludzi są kodeksy moralne, ale kto jest Wielkim Pająkiem z Rogami na głowie? Zapraszam do interpretacji.
Normatywny to coś w rodzaju oceniającego. W podręczniku od etyki etyka normatywna to była ta, która oceniała, co dobre i złe.
Hola!!! Este post es precioso, al igual que todo tu blog. Soy una nueva lectora y seguire con mis visitas por aquÃ. Felaciticiones!!!Jorgelina.
Dzięki! Zapraszam na moją stronę http://kasiaurbanowicz.pl/wp , gdzie można bezpłatnie pobrać wcześniejsze części „Babci ezoterycznej”.
Jasne, to wiem, słowniki wszak są łatwo dostępne, gdybym przypadkiem coś zapomniała, ale nie o to mi chodziło. Ciekawi mnie jak owemu pająkowi z pułapką sieciową nadać ujęcie funkcjonalne, a nie normatywne (mając to drugie w pamięci jako sens kontrastowy)
O, łapka mu się w siatkę wkręciła! Wyrwał się skubany,