Na kolejnej stronie rzecz się komplikuje. Część w prawym dolnym rogu poprzez strzałkę odnosi się do strony poprzedniej czyli do Pająka z rogami. A zespół środka składa się z pająka w związku z motylem, z której to relacji rodzi się doniczka z kwiatkiem w okienku.
Pozostałą część po obu stronach to już inna zagadka. Czy superego to istotnie dwugłowy orzeł z wężem w pysku? I jaki ma to związek z Przepołowioną Kobietą? Zacznijmy od Przepołowionej.
Na górze zwiewna kiecka jakiejś kobiety od pasa w dół (tu refleksja: kiedy byłam młodą dziewczynką moja mama mnie upominała: Kobieta powinna myć się także od pasa w dół) I ta dziewczyna od pasa w dół tańczy wśród kwiatków.
Poniżej jednak widnieje dziewczęca główka i nóżki zadarte w górę. Miedzy Przepołowioną Kobietą a poprzednią stroną biegnie długa strzałka. Z tamtej, prawej, (obiektywnej, zdystansowanej, obserwacyjnej – jak ustaliła wnikliwa komentatorka ewazofia) od komentarza: seksualność znakiem innych wartości oficjalny wyraz strzałka prowadzi do przepołowionego dziewczęcia i notatki: indywidualny wyraz. Superego zaś, jako komentarz, zestawione jest z oficjalnym wyrazem. Poniekąd to zrozumiałe. Superego to cenzor; seksualność sama w sobie jest bzdetem, dopiero na służbie Oficjalnych Wartości uzyskać może nieco szacunku. Kiedy jednak strzałka wychyli się w stronę mniej oficjalną, najpierw aktywizuje frywolny taniec wśród kwiatków, niczym pracownice klubu Go-Go z różowymi parasolkami, które najbardziej chyba drażniły Ich Cenzorskie Moście; potem zaś uwagę kieruje na inne Fiki-Miki, już nie tak niewinne. Nie da się ukryć, iż ich bohaterka twardo ląduje pyskiem (tfu, przepraszam, brodą) na strzałce prowadzącej do strony poprzedniej, czyli Pająka z Rogami. Sugestia jest taka: Widzisz niecnoto, dokąd cię to zaprowadzi?
Jednak świat nie jest tak prosty, jak się wydaje i ewoluuje czasem w przedziwnych kierunkach. Pająk z Rogami i pułapką może w swój włók pochwycić Pięknego Motyla powstałego z Przepołowionej Dziewczyny, co zaowocuje domem i rodziną z banalnymi kwiatkami w doniczce w okienku byłej panienki. Rysunek nosi podpis: Zespół środka. Czym był albo jest Zespół środka? Trudno orzec bez zapamiętania lektur, które były podstawą wykładu, a tych już dawno zapomniałam. Mogę tylko spekulować, że jest to miejsce (przestrzeń) pomiędzy oficjalnym, a indywidualnym wyrazem seksualności, czyli Rodziną, gdzie i wilk syty i owca cała; czyli można legalnie to i tamto. Zagadka tutaj tkwi w czymś innym, mimo, że znak zapytania postawiłam przy doniczce z kwiatkiem, stanowiącej jakby kropkę w pytajniku. Zagadką jest litera Zet pisana inaczej niż zwykle. Z ogonkiem. Nie jest to grecka zeta, ale coś zbliżonego do Z w cyrlicy. Widziałam takie Zet w starych dziewiętnastowiecznych listach czy dokumentach. Może ktoś wie, co oznacza ten znak, jakie jest jego pochodzenie i czego symbolem może być w przypadku tego rysuneczku. Symbol jest ważny, bo poprzedza go znak równania, stanowi więc jakby podsumowanie całego toku myślenia.
Uczyłam się takiego ,,z” na francuskim, kazano nam tak pisać, ale nigdy jakoś się nie przyzwyczaiłam.
http://francuski-przez-skype.blogspot.com/2013/01/francuskie-r-i-z-pismo-reczne.html – z tego wynika, że tak sobie wymyślili i tak piszą.
Dzięki za podpowiedź! Cóż może znaczyć Francja w tym kontekście? Owoc związku pająka z motylem czyli „w zaciszu alkowy”?